Afrojack nie zajmuje się produkcją EDM?
Nick van de Wall aka Afrojack, to jeden z najsławniejszych producentów elektronicznej muzyki. Od 9 lat aktywnie działa w branży muzycznej tworząc kolejne hity i prowadzi wytwórnię “Wall Recordings”. Jeden z jego ostatnich utworów – “Unstoppable”, który trafił do TOP 10 gatunku Electro House w serwisie Beatport. Wszystkie te osiągnięcia przełożyły się na 8 lokatę w rankingu DJ Mag TOP 100 DJs. Biorąc pod uwagę te okoliczności, dziwią słowa Afro, który w wywiadzie dla “Asian Age” stwierdził, że nie chce być artystą produkującym EDM.
“Gdybym chciał zostać odnoszącym sukcesy artystą EDM, nie wkładałbym 80% siebie w każdy występ. Relaksowałbym się, wynajmował 20 pokoi w hotelu, grał przez półtorej godziny i był kurewsko nieszczęśliwy. Ale nie chcę być artystą produkującym EDM, chcę robić coś, z czego ludzie mogą być dumni.” – Afrojack
Kto jak kto, ale akurat Afrojack od zawsze zajmuje się EDM. Kiedyś nie było tego określenia, ale nawet za czasów produkcji Dutch House’u, jak np. remixu do “Moombah”, tworzył coś co teraz zawiera się formule Electronic Dance Music. Ciekawie wychodzi konfrontacja jego poglądów, ze słowami jakie wypowiedział podczas wywiadu z DJ Mag, po tym jak zajął 8 miejsce w rankingu. Na pytanie, czy przyszłość EDM maluje się w jasnych barwach, odpowiedział:
“Jeśli chodzi ci o Elektroniczną Muzykę Taneczną, czyli EDM to tak, na pewno.” – Afrojack
Nie do końca rozumiem postawę Nicka. Nawet jeśli poprzez skrót “EDM” rozumie życiową postawę a nie twórczość, to przecież on jest gwiazdą. Wątpię, aby podczas bookingu nie wymagał dobrego hotelu, albo grał charytatywnie. Może w ten sposób zapowiedział jakąś wielką zmianę? Czas pokaże…