Atmozfears ogłosił swój debiutancki album. Pierwszy utwór, to [My Story]!
Tim van de Stadt, który występuje pod pseudonimem Atmozfears od lat udowadnia, iż jest jednym z największych producentów muzyki Hardstyle. Po wielu latach solowej kariery, ten utalentowany artysta nareszcie wyda swój debiutancki album. „[this is my story]” będzie kompilacją utworów, opowiadającymi historię o muzycznym życiu Tima, a także pokaże, że w muzyce nie istnieją granice.
Początki bywają trudne
Projekt Atmozfears został założony w 2008 roku przez Kanadyjczyka – Kevina Keisera oraz Holendra – Michaela Jessena. Parę miesięcy później, dołączył do składu pewien młody chłopak z niderlandzkiego Enschede – Tim van de Stadt. Wspólna historia całej trójki nie trwała długo i skończyła się wraz z odejściem Jessena. Holender po latach opowiedział, że nie widział swojej przyszłości w produkowaniu muzyki.
Projekt nadal był kontynuowany pod tym samym aliasem, a odległość nie przeszkodziła młodym artystom tworzyć kolejne, wspólne produkcje. W następnych latach współpracowali z mało istotnymi wytwórniami (Explosive Records, DJ’s United Records i Kattiva Records), gdzie wypuszczali swoje pierwsze profesjonalne utwory. Ciągła praca nad rozwojem umiejętności została doceniona przez wytwórnię Scantraxx, która w 2012 roku zaproponowała podpisanie kontraktu. To był krok milowy dla tego młodego projektu, który spowodował przeprowadzkę Kevina do Holandii.
Szansa współpracy z tak wielką marką, jaką jest Scantraxx otwierała artystom nowe możliwości. Zaczęli występować na większych festiwalach, gdzie pokazywali swoje najnowsze produkcje. Niestety okazało się, że Kevin niezbyt dobrze odnajduje się w Europie. Na początku lipca 2013 roku, drogi obu artystów się rozeszły. Kevin wyjechał do Vancouver, a Tim rozpoczął nowy etap w swojej karierze. W tym momencie projekt należał tylko i wyłącznie do Tima.
ZOBACZ WIĘCEJ
Defqon.1 2020 - Hymn, line-up i polska reprezentacja!
Skazany na sukces
Tim od dziecka był połączony z muzyką. W wieku 5 lat rozpoczął kilkuletnią naukę gry na pianinie, oraz uczęszczał na spotkania męskiego chóru. W wieku 14 lat Tim po raz pierwszy zetknął się z programami do tworzenia muzyki elektronicznej. Początkowo chłopak uczył się produkcji utworów z gatunku Trance oraz Jumpstyle. Występował pod pseudonimem DJ Vapor, a swoje pierwsze produkcje realizował ze swoim przyjacielem Bartem Kuipersem, który znany jest w środowisku Hardstyle, jako Inner Heat. Sytuacja się zmieniła, gdy Tim poczuł energię w cięższych gatunkach. Hardstyle zdefiniował jego dalszą karierę.
Gdy Tim nadal dopracowywał swoje producenckie umiejętności, Joshua Dutrieux, twórca największego hitu w muzyce Hard – „Live the Moment”, natknął się na film prezentujący umiejętności Tima, w kontekście gry na pianinie. Joshua momentalnie zaproponował współpracę, a Tim za namową swoich rodziców wyjechał na pewien czas do Los Angeles.
Amerykański rozdział był dla Tima czasem nauki pod okiem prawdziwego muzycznego wirtuoza. Podczas wyjazdu po raz pierwszy zetknął się z inżynierią dźwięku, przygotowaniami oprawy dźwiękowej nadchodzącej edycji Qlimax, a także zdołał obejrzeć produkcję muzyki do filmu “Mroczny Rycerz Powstaje”. Po powrocie do kraju, Tim zaczął intensywnie pracować nad swoimi produkcjami, udoskonalając je o elementy, których nauczył się w Stanach.
“Accelerate”, jako utwór przełomowy
W ciągu kolejnych latach, Atmozfears zyskiwał na popularności. Występował na największych festiwalach, współpracował z ikonami muzyki Hard, a każda produkcja powodowała coraz to większy wzrost popularności. Fani pokochali styl, energię oraz sam charakter Tima. Momentem przełomowym był rok 2014, kiedy to rozpoczął współpracę ze swoim idolem – Code Blackiem. Wynikiem wspólnej pracy był hymn ówczesnej edycji XXlerator. “Accelerate” okazało się wielkim hitem i szansą na osiągnięcie jeszcze więcej – udało się!
Atmozfears – Equilibrium (Qlimax Anthem 2015)
Doświadczenie zdobyte przez Tima podczas wyjazdu do Stanów, dało o sobie znać w 2015 roku, kiedy to został wytypowany do stworzenia hymnu na największe wydarzenie w świecie muzyki Hardstyle, którym z pewnością jest Qlimax. Utwór stworzony przez Tima jest uznawany przez wielu za jeden z najlepszych hymnów tematycznych, który został kiedykolwiek stworzony dla największych hardowych festiwali.
To dopiero początek…
2015 rok był z pewnością w karierze Tima rokiem przełomowym. Otwierał nowe furtki rozwoju, pokazywał nowe ścieżki w drodze na sam szczyt. W następnych latach Tim nadal współpracował z wieloma artystami, tworzył nowe solowe produkcje oraz występował na największych festiwalach. Stracił status młodego talentu na rzecz prawdziwej legendy. Kolejnym ważnym wydarzeniem w muzycznej przygodzie było stworzenie labelu Spirit of Hardstyle, do którego oprócz Tima należeli: Noisecontrollers, Audiotricz oraz Bass Modulators. Praca nad własną marką była wielkim wyzwaniem dla wszystkich członków projektu, a wraz z upływem czasu okazywało się, że będzie to finalnie nieudana próba – w 2019 roku Atmozfears odszedł z projektu, a cały skład SoH dołączył do ekipy innych legend (Headhunterza oraz Wildstyleza) w Art of Creation.
Współpraca z Hardwellem
Ostatnie lata pokazują, że muzyka Hardstyle cieszy się coraz większa popularnością. Ciężkie brzmienia widoczne są na największych festiwalach i koncertach, które tematycznie nie mają nic wspólnego ze światem hard. Producenci z innych gatunków bardzo chętnie współpracowali z ikonami ciężkiego stylu. Jednym z pierwszych przykładów takiej kolaboracji jest ta pomiędzy Atmozfears a Hardwellem z 2017 roku. Utwór „All That We Are Living For” wypuszczony w labelu ikony EDM, spowodował wielkie poruszenie na scenie muzyki elektronicznej. Było to połączeniu dwóch, diametralnie różniących się stylów, które ukazało, że w muzycznym świecie nie ma barier.
Jeśli chcecie wybrać się na wydarzenia z muzyką Hard wraz z innymi miłośnikami tych brzmień, to mam dobrą wiadomość! Polska firma HardTripy organizuje wyjazd m.in. na omawiany Defqon.1. Więcej informacji znajdziecie tutaj: http://bit.ly/HardTripy
Podczas jednego występu Tima, kończącego imprezę tematyczną Revealed, Hardwell krytykujący wyniki głosowania plebiscytu DJ MAG, stwierdził, że Atmozfears jest większym producentem od niego, a także, że jest jednym z najlepszych muzycznych twórców na świecie. Sam Hardwell spróbował swoich sił w produkcji muzyki Hardstyle, tworząc utwór „Make The World Ours”, który został zaprezentowany podczas Endshow na Defqon.1 2017.
Konflikt z Energyzed
Energyzed był pierwszym młodym artystą, którego Tim chciał wypromować. Współpraca między producentami nabierała coraz to nowych, „lepszych” kształtów. „Tworzyli” większe hity, a także bardzo często razem występowali. Wszystko zmieniło się w 2017 roku, kiedy to za pośrednictwem oficjalnego konta na Facebooku, Atmozfears ujawnił, że Energyzed wykradł z komputera jego projekty i sprzedawał jako własne. Stwierdził również, że wszystkie wcześniejsze kolaboracje są obłudą i w rzeczywiści były samodzielną pracą Tima. Zniszczyło to karierę młodego artysty, który zrobił sobie przerwę od publicznych występów. Ostatnio Energyzed ponownie wrócił do występowania w małych lokalnych klubach, lecz bez powodzenia.
ZOBACZ WIĘCEJ
Atmozfears, Code Black i Toneshifterz - powitajmy projekt TAC Team!
Ostatnie lata
Ostatnimi czasy Atmozfears nie zwalnia tempa. Nadal utrzymuje się na topie i nic nie wskazuje na to, by ta sytuacja w jakimś stopniu miała się zmienić. Wciąż współpracuje z wieloma innymi artystami, a także realizuje się w nowych, innowacyjnych projektach. Jednym z nich jest współpraca z Sound Rush pt. Together As One. Drugim z kolei jest projekt TAC Team, który niejako zdążył już wystąpić w Polsce. W jego skład wchodzi oprócz Tima, Code Black oraz Toneshifterz.
[This is my story]
Kilka tygodni temu w sieci pojawił się film z udziałem Tima, który zawierał wiele tajemnic. Już wtedy spekulowano, że jest to mini-zapowiedź pierwszego albumu. Produkcja prezentowała punkt widzenia artysty na swoja karierę i najwidoczniej będzie to motyw przewodni nadchodzącego albumu.
„Chcę zrezygnować z wysokich oczekiwań i narzuconych ograniczeń. Moim celem jest swobodne tworzenie, tak jak wtedy, gdy zaczynałem tworzyć muzykę. Brak zaangażowanych granic. Pokażę ci, kim jestem i do czego jestem zdolny ” – Atmozfears
Teraz już wiemy, że doczekamy się debiutanckiego albumu Tima. W tym roku historia marki Atmozfears będzie prezentowana stopniowo. Co miesiąc ukaże się jeden utwór, a dodatkowo występy Tima nabiorą nowych kształtów.
“dziesięć wydań. jeden album. specjalne występy na żywo. zero ograniczeń. [Oto moja historia]” – Atmozfears
Pierwszy utwór ukazał się już dzisiaj. Tim zadedykował produkcję “[my story]” swoim rodzicom, bez których jego marzenia nie mogłyby się spełnić.