Avicii wyznał prawdziwy powód rezygnacji z koncertów

Pod koniec marca Avicii poinformował za pośrednictwem Facebooka, że w tym roku odbędą się jego ostatnie koncerty. Wiadomość ta wywołała spore zamieszanie wśród fanów twórczości Tima, ale nie tylko. Większa część oświadczenia była podziękowaniami dla osób, które pomogły w rozwoju kariery Szweda, jednak brakowało konkretów. Niezależnie od przyczyn decyzji, inni artyści wyrazili za pośrednictwem Twittera wsparcie dla Avicii’ego. Ciągle jednak pozostawało pytanie – dlaczego mimo olbrzymich sukcesów, Tim postanowił zrezygnować z koncertów? Od dawna wiemy o jego problemach zdrowotnych, ale dlaczego dopiero teraz zdecydował się na taki krok?

Ostatni wywiad, którego Avicii udzielił dla “The Hollywood Reporter”, naświetla całą sytuację i jednocześnie tłumaczy jego decyzję. Klamka zapadła, ale nie zmienia to faktu, że Avicii czuł niepokój związany z reakcją fanów i innych ludzi z branży. Jak sam przyznał, nie chciał wyjść na niewdzięczną osobę. Pozytywna reakcja innych producentów z pewnością podniosła go na duchu.

“Byłem zdenerwowany kiedy pisałem to oświadczenie. Głównie dlatego, że mógłbym wyjść na niewdzięcznika. Ale otrzymałem tak wiele pozytywnych wiadomości od przyjaciół z branży, innych DJ-ów, innych artystów. Reakcja fanów była niesamowita. Nawet prasa była przychylna. Więc tak, wszystko wyszło lepiej niż się spodziewałem.” – Avicii

Tim został również zapytany o post Deadmau5-a, który w nieco ironicznych wpisach komentował decyzję Szweda.

.@avichie Best of luck on the retirement with the music career stuff. I've tried twice. It's not like quitting a fuckin dayjob.

— Goat lord (@deadmau5) March 29, 2016

“Tak, widziałem to. To nie mój problem, ze nie potrafi odejść.” – Avicii

Głównym powodem, dla którego Avicii zrezygnował z koncertów jest jego zdrowie. To jednak tylko część prawdy, bo okazuje się, że jest on introwertyczną osobą, dla której publiczne występy są sporym ciężarem.

“Musiałem to zrobić ze względu na moje zdrowie. Scena to nie jest miejsce dla mnie. Nie chodziło o koncerty ani muzykę. Zawsze były inne rzeczy, które to otaczały, a które nigdy nie przychodziły mi z łatwością. Wszystkie inne aspekty związane z byciem artystą. Generalnie jestem bardziej introwertyczną osobą. Zawsze to było dla mnie trudne. Wydaje mi się, że wziąłem na siebie zbyt wiele negatywnej energii.” – Avicii

Mimo, że jeszcze nie wrócił do pełni sił, Avicii przyznał, że jest szczęśliwy. Dodał, że wreszcie może w pełni skupić się na sobie, a wszystko dzięki uwolnieniu się od stresu związanego presją występów.

“Po prostu jestem szczęśliwy. Teraz czuję się wolny. Odzyskałem życie osobiste i pierwszy raz od dawna mogę się skupić na sobie. Oczywiście była to jak dotąd najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Ale jak na razie zwraca się z nawiązką jeśli chodzi o moje samopoczucie. Od dawna nie byłem tak zadowolony. Uwolniłem się od stresu, w którym tkwiłem od dłuższego czasu. Nie mogę powiedzieć, że już nigdy nie wystąpię. Po prostu myślę, że już nie wrócę do realizowania tras koncertowych.” – Avicii

Jeszcze w tym roku ma się ukazać film dokumentalny o Avicii’m. Prawa do niego wykupiło BBC Worldwide, a za reżyserię odpowiada Levan Tsikurishvili. Ma on ukazać zarówno te dobre, jak i mniej przyjemne okresy z życia sławnego producenta.

“To była szalona przygoda. Rozpocząłem produkcję muzyki, gdy miałem 16 lat. W wieku 18 zacząłem koncertować. Z tego punktu, przeskoczyłem od razu na 100%. Kiedy patrzę wstecz na swoje życie, mam refleksję ‘O kurde, dokonałem tego?’. To był najlepszy okres mojego życia. Musiałem zapłacić za niego cenę – dużo stresu i bezsenność – ale to była najlepsza przygoda mojego życia.” – Avicii

Decyzja Avicii’ego podyktowana była również rozwojem kultury EDM, która cały czas się rozrasta.

“Muzyka cały czas się rozrasta, cały czas ewoluuje. To dlatego musiałem podjąć decyzję. Myślę, że EDM się nie zatrzyma. Musiałem się zdecydować co z tym zrobić? Czy jestem w stanie wsiąść do tego pociągu na kolejne 8 lat?” – Avicii

Niezależnie od koncertów, Avicii zbiera materiały do nowej płyty. Mają być to utwory, które zrobił w ciągu ostatnich 8 lat, a których z różnych powodów nie wydał.

“Zbieram wszystko co mam, a co zrobiłem w ciągu ostatnich 8 lat. Rzeczy, które zawsze kochałem, a których nie wydałem, patrzę na to co chcę wydać, a nie na to czego nie chcę.” – Avicii

Na koniec dodał, że rezygnacja z koncertów oznacza, że będzie mógł w pełni skupić się na produkcji muzyki. Teraz jednak postanowił odpocząć, poszukać nowych pasji i sprawdzić w czym jeszcze jest dobry.

Źródło: thehollywoodreporter.com