Calvin Harris z nowym projektem “Love Regenerator”. Premiera już jutro!

23 Sty 2020

Calvin Harris postanowił wcielić w życie nowy projekt o nazwie “Love Regenerator”. Znany na całym świecie, szkocki producent udostępnił zapowiedzi dwóch utworów, które ukażą się już jutro. Z pewnością nie są to radiowe brzmienia, których celem jest podbicie list przebojów. Wygląda na to, że Harris wraca do korzeni i szuka nowej drogi w muzyce. Z jakim skutkiem?

Calvin Harris aka Love Regenerator?

20 stycznia na Instagramie Calvina Harrisa pojawiła się okładka, na której widnieją trzy napisy: “Love Regenerator”, “Hypnagogic (I Can’t Wait)” oraz “CP-1”. Sam obrazek niewiele mówił, a jedyne czego mogliśmy się domyślić, to że jest to zapowiedź nowych utworów. Wskazówką okazał się opis zdjęcia.

“W czwartek startuję z nowym projektem! ‘Hypnagogic (I Can’t Wait)’ oraz ‘CP-1’ ukażą się 24 stycznia” – Calvin Harris

Jak zapowiedział tak zrobił, bo dziś na Instagramie Calvina pojawiły się trzy nagrania – dwa na profilu i jedno na Stories. Pierwsze z nich przedstawia utwór “Hypnagogic (I Can’t Wait)”.

Dwa kolejne nagrania dotyczą kawałka “CP-1”, z czego na profilu słyszmy break, a na Stories drop. Tutaj również mamy do czynienia z przekoloryzowanymi animacjami, które wyglądają jakby były stworzone pod wpływem LSD.

Jesteście zaskoczeni? Ja też! Byłem sceptycznie nastawiony do tego projektu, ale słysząc zapowiedzi utworów poczułem prawdziwą ekscytację. Podobnie jak wielu fanów Calvina oraz jego przyjaciół z branży, którzy skomentowali zapowiedzi. Szczególnie ucieszył się David Guetta, który napisał Rave !!!!!!! Yes yes yes.

Calvin Hariss stawia na oldschool

W globalnej świadomości Calvin Harris uchodzi za fabrykę radiowych przebojów. W zasadzie niewiele osób kojarzy go z kulturą związaną z EDM, bo i stosunkowo rzadko występuje na tego typu festiwalach. Oprócz twórcy hitów, uchodzi również za jednego z najlepiej zarabiających i najbogatszych DJ-ów/producentów. Być może ta niezależność finansowa sprawiła, że postanowił spróbować czegoś nowego.

“- Jakie to będą brzmienia? Kompletnie nowe?
– Dla mnie tak”
– odpowiedź Calvina Harrisa

Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że nadal nie mamy pewności czy “Love Regenerator”, to nazwa EP-ki czy też zupełnie nowy alias Calvina Harrisa. W teorii taka zamiana brzmień powinna być przypieczętowana nowym aliasem, tak jak miało to miejsce w przypadku chociażby Davida Guetty i Jack Back. Z drugiej strony, Calvin ma tak silną pozycję w branży, że może robić cokolwiek mu się podoba i w sposób jaki uzna za słuszny. Wszystkie odpowiedzi uzyskamy już jutro, w dniu premiery!

Zobacz również:

O autorze

Avatar autora
Tomasz Bagiński administrator

Miłośnik muzyki elektronicznej, który dzieli się swoją pasją z innymi ludźmi. Pomysłodawca, założyciel oraz właściciel marki Essential Music.