Deadmau5 wyjaśnił swoje stanowisko wobec Justina Biebera i Skrillexa
Nie od dziś wiadomo, że Deadmau5 słynie ze skrajnie kontrowersyjnych poglądów i ciętego języka. Mimo, że bezpośrednio nie uczestniczy w życiu komercyjnego świata EDM, to aktywnie komentuje większość związanym z nim wydarzeń. Od czasu do czasu zbiera mu się na dłuższy wywód, który często dotyczy ogólnej sytuacji elektronicznej muzyki lub związanej z nią ludzi.
Ostatnio było spokojniej, bo Joel skupił się na budowie nowego studia i produkcji muzyki, ale zdarzył się mały incydent ze Skrillexem. Obaj panowie wymienili na Twitterze kilka wpisów, które nijak nie można uznać za przyjazne. Deadmau5 stwierdził, że współpraca Sonnyego z Bieberem, to komercyjne zagranie, które uwłacza karierze króla Dubstepu. Oskarżony postanowił się wypowiedzieć i stwierdził, że nie zwraca uwagi na wpisy Joela, bo nie są nic warte. Podziękował mu za wsparcie na początku kariery, ale też nazwał beznadziejnym mentorem oraz dodał, że współczuje wszystkim, którzy podpisali kontrakt z wytwórnią Mau5trap.
Deadmau5 postanowił szerzej wypowiedzieć się na ten temat i wyjaśnić swoje stanowisko zarówno wobec Biebera, jak i Skrillexa. Wątek ten, został poruszony podczas jednego ze streamów Myszy na Twitchu. Okazuje się, że frustracja Joela dotyczy głębszego zjawiska niż sama produkcja danego rodzaju muzyki z takim czy innym wokalistą.
Jeden z widzów stwierdził, że nowy utwór Justina jest naprawdę dobry. Deadmau5 odpowiedział, że to jest tylko piosenka, gdzie młody wokalista się podpisał, a z którą ma mało wspólnego. Co ciekawe dodał, że nie ma problemu z tym, że być może nowa płyta Biebera jest warta uwagi. To co go drażni, to że Justin przypisuje sobie zasługi, podczas gdy główną robotę wykonał Skrillex i w większej części to on odpowiada za sukces albumu. Dodał, ze Justin faktycznie zaśpiewał, ale tekst, który przygotowali mu inni ludzie. Wyjaśnił, że nie ma problemu z tym, że Skrillex z kimś współpracuje, tylko że dał się sprowadzić do roli narzędzia, które ktoś bez skrupułów wykorzystuje.
“Nie chodzi o to, że nienawidzę Skrillexa, albo tego co tworzy. Wkurza mnie, że dał się sprowadzić do roli pieprzonego narzędzia, które ktoś inny wykorzystuje.” – Deadmau5