Diplo – Kilka słów o produkcji muzyki, byciu DJ-em i początkach kariery
Pisałem już o wielu ludziach, którzy z pasją i zaangażowanie tworzą elektroniczną muzykę. Mimo wszystko, ciężko jest przebić pod tym względem Thomasa Pentza aka Diplo. Jest on członkiem grupy Major Lazer, współpracuje ze Skrillexem jako Jack U, i tworzy pod własnym aliasem. Najbardziej zaskakujące jest, że wszystko czego się dotknie, zamienia się w złoto. Nie można odmówić mu kreatywności i ryzyka jakie podejmuje przy komponowaniu kolejnych kawałków.
Kilka dni temu, Diplo udzielił wywiadu dla stacji CBS. Opowiedział w nim m.in. o tym czym obecnie jest elektroniczna muzyka, co robił zanim został producentem muzyczny i współpracy z Madonną. Ta krótka rozmowa wydała mi się na tyle ciekawa, że postanowiłem ją w całości przetłumaczyć.
CBS: Dla każdego kto to ogląda, a być może o tym nie wie, wyjaśnij na czym polega fenomen elektronicznej muzyki tanecznej (EDM).
Diplo: Myślę, że w Ameryce rozpoczęło się to około 4-5 lat temu. Wielu młodych ludzi reprezentuje w ten sposób swoje zainteresowania. To jest coś co każdy może robić, sam jestem producentem od 12 lat, ale obecnie każdy dzieciak może wziąć laptopa i robić muzykę. To jest coś jak zespoły, które powstawały w garażach, w latach 60. To jest znak naszych czasów.
CBS: Czy uważasz siebie za muzyka?
Diplo: W stu procentach. Nie jestem w stanie zagrać dla Was akustycznej wersji jednej z moich piosenek, bo nie gram tak dobrze na instrumentach, ale nadrabiam to pomysłem na cały utwór. Staram się korzystać z tego co potrafię. Każdy kto tworzy piosenki jest muzykiem.
CBS: Jak wygląda współpraca z Justinem Bieberem, albo Madonną?
Diplo: Za każdym razem jest inaczej. Z perspektywy kariery widzę, że mam większy wpływ na współpracę z artystami jak Justin czy Madonna, którzy znają moją historię, i którzy mają do mnie szacunek. Madonna okazała mi wiele respektu, coś czego nie spodziewałem się od tak znanej osoby. Bycie producentem oznacza wymyślenie sposobu do uzyskania jak najlepszego efektu współpracy.
CBS: Czyli Madonna przyszła do Ciebie z piosenką i Ty zrobiłeś resztę?
Diplo: Napisałem dla Madonny jedną piosenkę, specjalnie dla niej, ale wszystko inne robiliśmy wspólnie. Wiecie, ona ma klasyczne podejście do muzyki, wszystko musiało być zagrane na gitarze akustycznej, w ten sposób upewniliśmy się, że dobrze brzmi. To jest tak jak z modą. Co roku są nowe trendy, to się zmienia, zakładasz te ubrania na siebie, ale jesteś tą samą osobą. Tak samo jest z muzyką, wszystko się zmienia, ale u źródła musi to być dobrze napisana piosenka.
CBS: Jesteś uważany za jednego z najlepszych DJ-ów na świecie. Gdy zaczynałeś, czy myślałeś o tym, że możesz utrzymać się z bycia DJ-em?
Diplo: Kiedy zaczynałem DJ-ing – będąc na Florydzie – znałem może trzech gości, którzy żyli z bycia DJ-em.
CBS: Co robiłeś zanim zostałeś DJ-em?
Diplo: Podejmowałem każdą pracę. Pracowałem w zoo, w metrze, jako nauczyciel…
CBS: Kiedy stwierdziłeś, że chcesz produkować muzykę?
Diplo: Miałem 23 lata kiedy stwierdziłem, że nie umiem robić nic innego, poza produkcją muzyki. Kiedy jest się młodym, to duża sprawa, aby stać się kreatywną osobą, w ten sposób pracować. To było przerażające. Przez trzy lata budowałem wszystko od zera.
CBS: Docierasz teraz z muzyką do słuchaczy na całym świecie. Przedostałeś się do mainstreamowych mediów, czego dowodem jest Twoja obecność tutaj.
Diplo: Dla mnie osobiście chodzi o to, aby się rozwijać. Moje nastawienie do muzyki jest zawsze takie same. Chcę przesuwać granice najdalej jak potrafię. “Lean On” jest dobrym przykładem. To utwór, który zrobiliśmy w małym studio, w zasadzie w sypialni.
CBS: Ludzie naprawdę Cię lubią. Jesteś opisywany jako niegrzeczny chłopiec, ale rozmawiając z Tobą tutaj, w ogóle tego nie widzę. Czy to jest tylko Twój artystyczny wizerunek?
Diplo: Media społecznościowe, to dla mnie zabawa. Te obrazki, to wszystko… to zabawa.
CBS: Oprócz muzyki, potrafisz się również wypowiedzieć. Potrafisz w interesujący sposób opisać siebie i muzykę.
Diplo: Twitter posiada ograniczenie do 140 znaków. Po prostu umieszczam śmieszne obrazki. Nigdy nie myślałem, że ludzie zainteresują się tym co piszę na Twitterze, ale jednak ich to ciekawi. Osobiście wolę rozmawiać o muzyce z ludźmi takimi jak Wy, którzy są tym podekscytowani i zainteresowani, w tradycyjny sposób.
CBS: W jaki sposób powstało “Be Right There” (najnowszy utwór Diplo):
Diplo: “Be Right There”, to interesująca piosenka. Jest taki stary utwór Jade – “Don’t Walk Away”, zsamplowaliśmy z niego wokal i stworzyliśmy wokół tego zupełnie nową melodię. Głównie chciałem ją grać w swoich setach, ale oprócz tego stała się dosyć popularna.
CBS: Spędzasz 300 dni w roku poza domem, grając koncerty.
Diplo: Gram na festiwalach dla 100 000 ludzi, w klubach, barach… Prezentuję różną muzykę w każdym z projektów, jako Jack U, Major Lazer, czy Diplo. To w ten sposób komunikuję się z publicznością. Nie jestem gwiazdą Pop, ale to w ten sposób mogę zaprezentować siebie na żywo.