EDC Las Vegas 2017 – TOP 5 premier pierwszego dnia festiwalu!

edc-lv-2017-rukes

Za nami pierwszy dzień siódmej edycji EDC Las Vegas. Podczas livestreamu można było usłyszeć aż kilkudziesięciu wykonawców reprezentujących większość wiodących gatunków muzyki elektronicznej. Jako, że jest to naprawdę wielkie wydarzenie, który cieszy się wysoką renomą wśród fanów EDM, to nie dziwi fakt, że DJ-e i producenci sypią nowościami, niczym zawodowi gracze asami z rękawa (wszak event odbywa się w Las Vegas). W związku z tym postanowiłem z każdego dnia festiwalowego wybrać dla Was piątkę najlepszych utworów, które nie zostały jeszcze wydane, a często nawet nie mają oficjalnie ustalonego wykonawcy i tytułu. Zapraszam gorąco!

NLW & KIIDAID

Zaczynamy od nowości od pana, który już za tydzień wystąpi w Warszawie. Afrojack, bo o nim owa, ma swój poboczny projekt nawiązujący do dutchowych korzeni producenta. Zwie się on NLW i prawdopodobnie pod tym aliasem wyjdzie kolejna produkcja Holendra, którą można było usłyszeć podczas EDC Las Vegas. Tytułu jeszcze nie znamy, jednak warto sprawdzić ten track – robi robotę!

Going Deeper & RedondoSo High

I znów jesteśmy w Holandii – tym razem dwie propozycje z seta Don Diablo, który był emitowany na początku transmisji, więc mógł części z Was umknąć. Ja posłuchałem go jednak po zakończeniu livestreamu, dzięki czemu wyłapałem dwa utwory, które już wkrótce mogą zostać wydane w wytwórni Hexagon. Pierwszy z nich w portalu 1001tracklists jest już podpisany pod ten label. Spekuluje się tam, iż za tym trackiem stoją Going Deeper oraz Redondo. Dopisany jest także możliwy tytuł utworu – “So High”. Na ile to jest prawda – ciężko określić. Ważne jednak, że szykuje się kolejny ciekawy sztos, który na pewno spodoba się wielu fanom muzyki Future House, niezależnie od tego, jaki alias będzie za nim stał.

UPDATE: Odezwał się do nas twórca tracklisty na ww. portalu. Według jego informacji producenci i tytuł utworu są danymi potwierdzonymi – Don Diablo ujawnił je w marcu na swoim Snapchacie – co prawda przez przypadek, ale jednak jest to istotna informacja. Premiera miała mieć miejsce w marcu na Ultra Music Festival, ale odbyło się to jednak później.

Dropgun RetroVision – ID

A teraz czas na kolejną premierę. Tym razem padło na duet Dropgun. Panowie z Rosji, według spekulacji, mieliby stać za tą future house’ową bombą, którą zaprezentował w swoim secie Don Diablo. Co powiecie o czymś takim?

UPDATE: Według informacji od twórcy tracklisty seta Dona na 1001tracklists, za tą produkcją stoi alias RetroVision. Jest duże prawdopodobieństwo, że utwór zostanie wydany w Hexagonie, zapewne w jednej z nadchodzących EPek.

San Holo – ID

Set pana, którego znacie jako San Holo także mógł nieco umknąć, z racji wczesnej pory. Przyznam się bez bicia – mi także nie udało się posłuchać go na żywo, bowiem wstałem dopiero na końcówkę seta GTA (czyli tuż po 8 rano). Jednak tutaj, jak w przypadku Dona, postanowiłem nadrobić zaległości, co – jak możecie sprawdzić – opłaciło się, bowiem, mam dla Was utwór, który jeszcze nie został wydany, a z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że wyprodukował go właśnie San Holo. Holender postawił tu na nieco inną stylistykę niż w “Light”, czyli swoim ostatnim singlu. Nic, tylko czekać na datę wydania!

Andrew Rayel – ID

Na sam koniec gratka dla fanów Bigroom Trance. Praktycznie na sam koniec livestreamu można było zobaczyć fragment seta Andrew Rayela, czyli mołdawskiego producenta, który – nie bójmy się tych słów – jest jednym z wychowanków Armina van Buurena. I choć obydwóm panom dziś raczej daleko do muzyki Trance, to jednak na swoim koncie mają parę ciekawych produkcji właśnie z tego gatunku. Ale uprzedzam – wielu odwołań do starszych produkcji Andreia w tym ripie nie znajdziecie. Ale jeśli lubicie styl tego pana, to jestem przekonany, że jego nowy utwór, który także jeszcze nie otrzymał nazwy, przypadnie Wam do gustu.

Zdjęcie: rukes.com

O autorze

Avatar autora
Patryk Wojtanowicz editor