Hardwell i jego kolejny romans z muzyką Hardstyle. Niespodziewana premiera!

1 Lip 2017

hardwell-i-am-hardwell-living-the-dream-news

W ostatnich dniach dostajemy sporo nowinek ze stajni Hardwella. Ubiegły tydzień przyniósł wieść o nowym singlu skierowanym na rynek azjatycki, w tym tygodniu zaś media społecznościowe zapłonęły za sprawą wspólne zdjęcie tego jegomościa z duetem Dimitri Vegas & Like Mike. Ale jeśli któremuś z fanów Robberta jeszcze byłoby mało nowinek na temat swojego idola, no to mam nadzieję, że tym razem uda mi się ten głód zaspokoić.

W ubiegły weekend podczas Defqon.1 (a konkretnie podczas tzw. Endshow) swoją premierę miał nowy, hardstyle’owy utwór Hardwella, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem przez publiczność zgromadzoną podczas festiwalu.

Obstawiam, że nikt nie spodziewał się, że “Make The World Ours”, bo tak zowie się najnowsza produkcja Holendra, pojawi się na rynku tak szybko. Utwór został zagrany po raz pierwszy w ubiegłą sobotę, a pełnej wersji można posłuchać już od… wczoraj – kawałek wydał bowiem label Revealed Recordings.

Swoją drogą, warto wspomnieć, że nie jest to pierwsze spotkanie Hardwella z gatunkiem Hardstyle. Wszak już w albumie “United We Are” sprzed 2,5 roku można było usłyszeć utwór nawiązujący do takiego brzmienia, stworzony we współpracy z Headhunterzem. Oprócz tego, w ubiegłym roku za darmo została wydana solowa kompozycja pod tytułem “Wake Up Call”, tak więc Robbert ma pewne doświadczenie ze stu pięćdziesięcioma uderzeniami na minutę.

Najważniejsze jednak jest to, że nie jest to numer z przypadku. W mojej opinii wszystko jest na miejscu i brzmi dobrze. Zdaję sobie sprawę z tego, że muzyka Hardstyle nie każdemu przypada do gustu, ale może warto dać szansę właśnie tej produkcji?

O autorze

Avatar autora
Patryk Wojtanowicz editor