Headhunterz powrócił do swoich korzeni. Hardstyle na pierwszym miejscu!
Headhunterz od zawsze był ikoną muzyki Hardstyle. Nawet jeśli ktoś nie interesował się tego typu brzmieniami, to alias ten z pewnością obił mu się o uszy. W 2014 roku, Willem postanowił obrać nową drogę w swojej karierze i spróbować czegoś nowego. Postawił na popularny Bigroom, a tym samym współpracę ze znanymi producentami pokroju R3haba, KSHMR-a czy Steve’a Aokiego.
Wiele osób nie zaakceptowało decyzji Holendra i bardzo długo trzymało w sobie żal. Teraz jednak mogą odetchnąć z ulgą, bo Headhunterz wyznał, że powraca do świata muzyki Hardstyle. Podczas występu na tegorocznym Defqon 1, padła oficjalna deklaracja, która nie pozostawia miejsca na domysły.
Oprócz tego, Willem opublikował długi post na fanpage’u, który wyjaśnia przyczyny takiej decyzji. Zarezerwujcie sobie chwilę czasu, bo jest to dosyć obszerny tekst.
W skrócie, Headhunterz uznał, że nie może uciekać przed swoim przeznaczeniem. Przygodę z Bigroomem uznał za jeden ze sposobów na upewnienie się, że to Hardstyle i społeczność związana z tą muzyką jest dla niego najważniejsza.
Ze swojej strony życzę Willemowi wszystkiego co najlepsze i wierzę, że obrał właściwą drogę. Czasem trzeba odpocząć, spróbować czegoś nowego, zmienić otoczenie, tylko po to, żeby upewnić się co jest dla nas najważniejsze. Jeśli tak podpowiada mu serce, to niech tak będzie!