Jak powstał aftermovie Sunrise Festival 2019? Wywiad z Romanem Majewskim z RMVision

Ponad 300 000 wyświetleń w niecałe 30 dni – taką popularnością cieszy się oficjalny aftermovie z Sunrise Festival 2019. Tegoroczna edycja Sunrise odbyła się w zupełnie nowym miejscu, które pozwoliło organizatorom na rozbudowę każdego aspektu festiwalu. Większy teren, więcej scen, pole namiotowe, zaplecze gastronomiczne i sanitarne, a także bogaty line-up. Wszystko to zostało uwiecznione w aftermovie, które zostało zrealizowane przez znaną na polskim rynku firmę – RMVision. Postanowiłem skontaktować się i porozmawiać z właścicielem RMVision – Romanem Majewskim, który odpowiedział na kilka pytań dotyczących ambitnego projektu Sunrise Festival 2019.

1. Jakie były Twoje pierwsze wrażenia, gdy zebraliście wszystkie nagrania z Sunrise Festival 2019? Czy spodziewaliście się, że Sunrise rozrośnie się do takich rozmiarów?

Jak tylko pojawiliśmy się wraz z ekipą na terenie Podczela wiedzieliśmy, że zbierzemy ciekawy materiał, bo wszystko wokół nas było nowe, a wielkość terenu, ilość scen oraz strefa „Sun City” dawała nam masę optymizmu. Wielką niewiadomą była natomiast pogoda i frekwencja. Jak się potem okazało – podczas zgrywania materiałów filmowych – wszystko było jak najbardziej na plus i z każdym dniem dogrywaliśmy coraz to ciekawsze szoty.

W kwestii tego, czy spodziewaliśmy się, że Sunrise się rozrośnie do takich rozmiarów to powiem szczerze, że tak, ponieważ temat ten pojawiał się często podczas rozmów przed, w trakcie i po festiwalu – praktycznie na każdym etapie naszej współpracy. Wykonanie tego odważnego kroku na pewno przyniesie marce Sunrise wiele korzyści i sprawi, że festiwal będzie na równi z innymi dużymi festiwalami odbywającymi się w Europie.

2. Czy jest jakieś ujęcie, z którego jesteś najbardziej dumny? Ujęcie, które najbardziej Ci się podoba?

Kiedy masz wokół siebie zaufanych ludzi, którzy dobrze znają się na swojej pracy to w przeciągu tych kilku wyjątkowych dni masz wielokrotnie poczucie dumy. Co jakiś czas przychodzi do mnie operator z ustawionym już wyjątkowym ujęciem, jakie udało się złapać. To są piękne momenty, bo z każdą godziną mam poczucie, że rośnie mi pokaźna baza pięknych ujęć z których będzie można stworzyć coś wyjątkowego. Na szczególną uwagę zasługują ujęcia efektowe Timelapse/Hyperlapse, które dla mnie wykonuje Tomasz Walczak z tlvideo.pl – człowiek z wieloletnim doświadczeniem wyróżniony na światowych festiwalach poświęconych filmom wykonywanym w tej technologii. Jego zapał do pracy i pasja z jaką do niej podchodzi są niesamowite i uwielbiam z nim pracować.

Ten lot wprawił mnie w osłupienie i już wiedziałem po 2 minutach, że to będzie coś niesamowitego pokazać festiwal z takiej perspektywy.

Nowym odkryciem dla mnie na skalę światową jest niewątpliwie Maciej Poschwald – znany w branży jak Mac FPV. Człowiek dla mnie zupełnie niesamowity. Jego pasja, zaangażowanie a przede wszystkim wiedza na temat technologii dronów FPV mnie zachwyciła. Jak tylko przyjechał na teren festiwalu to tylko się przedstawił po czym wdrapał się na górkę, przekazał mi mały podgląd i poleciał na lot testowy. Ten lot sprawił mnie w osłupienie i już wiedziałem po 2 minutach, że to będzie coś niesamowitego pokazać festiwal z takiej perspektywy. Wstępnie byliśmy umówieni na realizację zdjęć w przeddzień festiwalu kiedy jeszcze nie ma na terenie ludzi gdyż obawiałem się o aspekty bezpieczeństwa. Jednak po wielu rozmowach i odbyciu kilkunastu lotów na terenie festiwalu byłem pewien, że mam do czynienia z zawodowcem. Nie myliłem się, okazało się że Mac jest wielokrotnym mistrzem z wieloma tytułami a jego pewność lotów wykracza ponad przeciętność dlatego też zdecydowaliśmy się, że nagramy ujęcia także podczas festiwalu po uprzednim dodatkowym zabezpieczeniu drona – gdyż bezpieczeństwo było dla mnie na pierwszym miejscu. To była trafna decyzja – wiele niesamowitych przelotów można podziwiać w filmie z Sunrise i co by nie mówić, w żadnym innym filmie wcześniej nikt nie użył drona do takich ujęć i w takiej formie jak my to zrobiliśmy.

3. Kto odpowiada za ujęcia i montaż nagrań z Sunrise Festival 2019? Czy mógłbyś przedstawić osoby odpowiedzialne za relację z tego festiwalu?

Co roku zbieram ekipę sprawdzonych ludzi, z którymi współpracuję od lat. Praca w zgranym zespole wiele ułatwia a wieloletnie doświadczenie sprawia, że niekiedy rozumiemy się bez zbędnych słów – każdy wie co ma robić i przychodzi z nagranym nośnikiem z uśmiechem na ustach. W tym roku na Sunrise Festiwal podczas produkcji filmu pracowało 12 osób. Nie jest to duża ekipa biorąc pod uwagę wielkość wydarzenia, aczkolwiek wraz ze zmianą miejsca i powiększeniem poza terenem także ilości scen oraz ilości artystów postanowiłem do tematu podejść zupełnie inaczej niż to robiłem w latach ubiegłych. Po prostu stara forma pracy nie sprawdziła by się w obecnych warunkach.

Za realizację głównych ujęć z tak zwanej ręki podczas festiwalu odpowiedzialne były 3 osoby – Marcin Majewski, Tomasz Styka, Rafał Zawadzki. To oni dzielnie przemierzali kilometry aby łapać te najlepsze momenty. Kolejne dwie osoby czyli Marcin Majerski oraz Patryk Brzeskot skupiali się w szczególności na obrazkach z „Sun City”. Radek Furmanek natomiast był obecny z kamerą na backstage artystów i często dzięki temu pozyskiwał zgodę na obecność na scenie kiedy nie było to możliwe dla żadnej innej osoby z kamerą czy aparatem – tak było chociażby podczas występu The Chainsmokers. Cudowne ujęcia w technologii Timelapse i Hyperlapse, to dzieło Tomka Walczaka, o którym już wspominałem wcześniej. Na festiwalu latały dwa główne drony – jeden typowy cinematic z kamerą X7 rejestrujący piękne nocne ujęcia w RAW, za sterami którego stali Dominik Radecki oraz Jakub Zagajewski oraz drugi dron – tzw. dron FPV. Maciej Poschwald zadbał o to, aby był on w pełni zabezpieczony i nie zrobił nikomu krzywdy, a jednocześnie aby wykonał niesamowite ujęcia. Ścieżką dźwiękową wraz z późniejszym udźwiękowieniem zajął się Maciej Goliasz (Zuri). Na miejscu backupem danych zajęła się moja asystentka Wiola Koczaja Styka. Cały proces produkcji, edycji oraz postprodukcji filmu został wykonany przeze mnie osobiście co było nie lada wyzwaniem, ponieważ bardzo zależało mi na tym, aby aftermovie pojawił się jak najszybciej. Jak widać, każda z osób miała konkretne zadania do wykonania, dzięki czemu otrzymałem dużą różnorodność ujęć.

4. Wiele z ujęć w aftermovie jest nagrane z drona. Dlaczego zdecydowaliście się na akurat taką formę ukazania festiwalu?

Dron daje nam możliwość ukazania festiwalu z ciekawej perspektywy, której nie można doświadczyć będąc jego uczestnikiem. Ponadto teren festiwalu jest na tyle duży, że jego ogrom może objąć jedynie dron i ukazać wszystkim jak cudownie z góry wygląda to dzieło stworzone przez MDT.

5. Festiwalowe warunki nie należą do najłatwiejszych, jeśli chodzi o nagrywanie filmu. Co przysporzyło Wam najwięcej trudności? Czy ponieśliście jakieś straty sprzętowe podczas kręcenia ujęć?

Po tylu latach pracy na festiwalach myślę, że opanowaliśmy już najważniejsze aspekty pracy w tego typu warunkach. Na przestrzeni lat strat było wiele ale na samym tegorocznym festiwalu Sunrise żadnych. Jest to też efekt tego, że ściśle współpracujemy podczas realizacji zdjęć ze wszystkimi ekipami współtworzącymi ten festiwal. Istotna tutaj jest komunikacja bo to dzięki niej wiemy co dzieje się aktualnie na danej scenie i czy powinniśmy się przygotować do konkretnej rejestracji na przykład wybuchu pirotechnicznego czy konfetti. Jednak, jak to bywa, nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego i w tym roku największym problemem okazało się pokonywanie dużych odległości podczas festiwalu. Kursy z biura pomiędzy wszystkimi scenami nie należały do najłatwiejszych i sprawiało to ogromny problem, ale moja ekipa nigdy się nie poddaje i pomimo bólu wszyscy pracowali na pełnych obrotach do końca festiwalu.

6. Spróbujmy osadzić relację z Sunrise Festival 2019 w liczbach. Czy mógłbyś podać przybliżoną liczbę kamer, obiektywów i innego rodzaju sprzętu, który wykorzystaliście do nagrań? Jaka jest orientacyjna wartość takiego sprzętu?

Szczerze powiem, że nie robiłem tego typu statystyk wiem tylko, że nasze biuro w formie jednego kontenera nie mieściło sprzętu, jaki tam zainstalowaliśmy. Można jednak przyjąć, że pracowało ponad 15 kamer, ponieważ operatorzy mieli przygotowane po dwa zestawy sprzętu, których używali naprzemiennie. Do każdej kamery zestaw kilku, kilkunastu różnych obiektywów oraz urządzenia do stabilizacji obrazu, drony, a także rejestratory/rekordery zewnętrzne piszące w rozdzielczości 4K. Do tego laptopy do przeglądania i kopiowania materiałów z dysków roboczych na macierze dyskowe, a także jednostka centralna iMac Pro, na którym już podczas festiwalu montowany był wstępnie film. Wartość użytego sprzętu na pewno przekraczała 500.000 zł.

7. Czy przystępując do pracy przygotowujecie wcześniej scenariusz nagrań z festiwalu? Macie w głowie ogólną koncepcję czy jednak stawiacie na spontaniczne ujęcia?

Zawsze w pierwszej fazie prac ustalam z osobami po stronie Sunrise Festival ogólną ideę filmu. Na bazie tej idei tworzę swego rodzaju scenariusz, dzięki któremu mogę ustalić co będzie mi potrzebne, ilu potrzebuję ludzi i jakich, kiedy powinniśmy przyjechać na miejsce oraz ile dni w sumie zajmie nam zbieranie materiałów. Ustalam też jaki czas będzie mi potrzebny na sfinalizowanie projektu. Te informacje służą także do wyceny realizacji, która zawsze kończy się mocną negocjacją, aby w końcu podjąć ostateczne decyzje.

Na samym festiwalu ogólne założenia są realizowane w sposób spontaniczny bo jakby nie było nie mamy aktorów czy też dubli

Kiedy decyzje są podjęte zaczynam pracę nad zbudowaniem harmonogramu prac dla wszystkich uczestniczących w projekcie osób. Wiem czego potrzebuję i kto z mojej ekipy jest w stanie wykonać to najlepiej. Przyjeżdżamy na miejsce i zaczynamy pracę. Na samym festiwalu ogólne założenia są realizowane w sposób spontaniczny bo jakby nie było nie mamy aktorów czy też dubli, więc każdy operator rejestruje swoje otoczenie i często przypadkiem trafia na idealny moment, który jest w stanie zapisać na dyskach. To te momenty są właśnie wykorzystywane w finalnym montażu, a moi ludzie potrafią je w piękny sposób wyłapać i zachować.

8. Jak wygląda proces selekcji i montażu tak obszernej ilości danych? Z ciekawości zapytam – ile ważą nagrania z Sunrise Festival 2019?

W tym roku pomimo tak dużej ilości scen udało się zmieścić z materiałami w 12 TB przestrzeni dyskowej. Dokładnie zarejestrowaliśmy 4298 ujęć w 4K o łącznym czasie trwania 77 godzin i 8 minut. Podczas tej edycji festiwalu po raz pierwszy edycja materiału filmowego zaczęła się w przeddzień dnia pierwszego, kiedy to mieliśmy już zapisane ujęcia z „Sun City”, które zaraz po wykonaniu kopii bezpieczeństwa trafiły na montaż. Wraz z upływem czasu baza ujęć rosła, a wraz z tym coraz bardziej budował się wstępny montaż filmu.

Po 3 dniach festiwalu udało się przeedytować cały fragment hardstyle, część montaży sceny dark oraz zamknąć edycję bazującą na ujęciach z Sun City. Uważam to za sukces. Zazwyczaj każdy z operatorów sam wykonuje selekcję nagranych przez siebie ujęć i przekazuje do finalnego montażu, ale podczas Sunrise Festival 2019 zbierałem cały zapisany materiał na bieżąco od razu go montując. Moja asystentka Wiola – w ramach bezpieczeństwa – wykonywała backup każdego przekazanego przez operatorów dysku na osobnej macierzy dyskowej. Wstępny montaż później w studiu był dopracowywany kolejnymi ujęciami, które zostały dostarczone w późniejszym terminie – dotyczyło to ujęć hyperlapse czy ujęć z drona FPV, gdyż te ujęcia wymagały osobnej pracy na specjalnym oprogramowaniu – ja otrzymałem już gotowe, dopracowane sceny.

9. Czy artyści chętnie współpracują z ekipą filmową? Czy któryś z artystów z lineupu Sunrise Festival 2019 szczególnie chętnie pozował? A może ktoś nie wyraził zgody na filmowanie?

Są artyści, którzy bardzo chętnie współpracują i po festiwalu korzystają z nagranych przez nas ujęć, a są też tacy, którzy mają swoich operatorów i nie życzą sobie „obcej ekipy” na scenie. Teoretycznie podczas podpisywania umów z artystami pojawia się tam punkt mówiący o tym, że będzie dokonywana rejestracja audiowizualna i to nie jest większym problemem ogólnym, ale potem okazuje się, że zgoda dotyczy na przykład jednego utworu lub zapisu z dalekiej odległości czy tylko spod sceny itp. Myślę, że to jest kwestia mocno indywidualna i bardzo często nie ma przeciwwskazań do rejestracji na scenie, a na schodach staje Pan/Pani Tourmanager i blokuje dostęp do artysty. W tym momencie niewiele możemy zrobić więc zaczynamy kombinować z większymi obiektywami lub wejściem na scenę z innej strony, aby zdobyć interesujące nas ujęcia.

10. Aftermovie z wielu festiwali ukazują się regularnie, co roku. Jak zachować oryginalność i świeże spojrzenie podczas montażu? Masz na to jakiś sposób?

Trudne pytanie na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno nowinki techniczne i ukazywanie festiwalu w niecodziennych perspektywach nadaje produkcjom innowacyjności. Sam festiwal – jeżeli mocno się zmienia – daje nowe możliwości nam, jako realizatorom i czym więcej nowego pojawia się na samym festiwalu tym my możemy pokazać więcej ciekawych i niecodziennych rzeczy. Do tego dochodzą również pomysły związane z tematyką danej edycji festiwalu – dla nas jest to baza do pracy nad ciekawym wprowadzeniem do filmu, które wykorzystuje dany motyw przewodni. Resztę budują sami ludzie tworząc niesamowity klimat, który jest esencją tego typu produkcji.

Na pytania odpowiedział Roman Majewski – właściciel firmy RMVision, która to zrealizowała oficjalny aftermovie z Sunrise Festival 2019. Koniecznie zajrzyjcie na social media RMV, a jeśli jeszcze nie widzieliście, to koniecznie zobaczcie omawiany film!

RMVision | Facebook | WWW | Instagram | YouTube

O autorze

Avatar autora
Tomasz Bagiński administrator

Miłośnik muzyki elektronicznej, który dzieli się swoją pasją z innymi ludźmi. Pomysłodawca, założyciel oraz właściciel marki Essential Music.