Levito, Johnny Bravo i Sebastian Weikum, czyli trzy oblicza polskiego EDM-u!
W ciągu ostatnich kilku miesięcy można dostrzec istną ekspansję światowej sceny EDM przez polskich producentów. Tom Swoon, Catz n Dogz, Blinders czy Pham (no dobra, Hazela też można zaliczyć do tego grona) istotnie przetarli drogę innym, nie mniej utalentowanym młodym Polakom, którzy produkują klubowe tracki na naprawdę wysokim poziomie. Tym samym pokazując, że nie warto mieć kompleksów, i że również Polak może odnieść sukces w branży muzyki elektronicznej. Przed Wami trzy przykłady ludzi, którzy mogą namieszać w światowych wytwórniach swoimi najnowszymi produkcjami!
1. Levito – Hubert Pleskot | Facebook
Zaczniemy od Huberta Pleskota, który od kilku lat produkuje pod pseudonimem Levito. Nie jest to zresztą jego jedyne zajęcie, bo oprócz pasji do muzyki, podróżuje on po świecie, relacjonując i dzieli się wrażeniami na swoim Facebooku. Tam także od paru miesięcy można znaleźć podsumowania miesiąca w kontekście polskich artystów odnoszących sukcesy na światowej scenie EDM. Poniżej znajdziecie jedno z nich.
Karierę Huberta można zaliczyć do udanych. Jego remiks do “The Way We See The World” autorstwa NERVO, Afrojacka oraz duetu Dimitri Vegas & Like Mike był supportowany przez wyżej wspomniane siostry podczas ich występów na festiwalach (przy okazji przykra wiadomość – ten remiks nie zostanie wydany).
Za to parę dni temu została zapowiedziana oficjalna premiera w wytwórni Ultra Music. Chodzi o remiks autorstwa Levito do singla sióstr NERVO oraz Nicky’ego Romero pod tytułem “Let It Go”. Paczka z remiksami ma zostać wydana już 20 maja, natomiast omawiany remiks miał już premierę w audycji “Lift Off” u Toma Swoona (od 44:24).
2. Sebastian Weikum | Facebook
Kolejnym Polakiem, o którym może stać się głośno jest Sebastian Weikum. Warszawski producent specjalizuje się w brzmieniach Progressive i Deep, i w takich właśnie klimatach utrzymana jest jego najnowsza EP-ka składająca się z dwóch utworów, o tytule “Sweet / See Me”. Wydana ona została w ostatni piątek w wytwórni Statement Recordings, będącej sub-labelem Armady. Wersje radiowe obu kawałków z EP-ki pojawiły się zresztą na oficjalnym kanale wytwórni na portalu YouTube. Jeśli ktoś gustuje w takich klimatach – gorąco polecamy!
3. Johnny Bravo – Łukasz Kalinowski | Facebook
Ostatnim dziś przedstawianym aliasem jest Johnny Bravo. Łukasz Kalinowski, bo tak się nazywa ten ostródzki producent, specjalizuje się w typowo house’owych brzmieniach. W ubiegłym roku zrobiło się o nim głośno za sprawą coveru klasyka “Ain’t Nobody”, który na ten moment na portalu YouTube zanotował ponad 200 tysięcy odtworzeń.
Natomiast kilka dni temu dowiedzieliśmy się o tym, że najnowszy numer Łukasza pod tytułem “U Got A Friend”, wyprodukowany we współpracy z Inpetto (tak, tym Inpetto od remiksu “Toca’s Miracle” z 2008 roku) oraz wokalistką Kelli Leigh, zostanie wydany już 16 maja w wytwórni Mixmash należącej do Laidback Luke’a! Sam właściciel labelu zresztą zagrał ten track w ostatnim odcinku swojego podcastu Mixmash Radio. Natomiast zapowiedź utworu jest dostępna na profilu SoundCloud wytwórni.
Jak widać, coraz większa rzesza producentów z naszego kraju zaczyna się przebijać do świadomości coraz większej liczby klubowiczów na całym świecie. Jest to dobra wiadomość dla początkujących artystów z naszego kraju – warto uwierzyć w swoją pasję i rozwijać się. Kto wie, może kiedyś będziemy drugą muzyczną Holandią…