Martin Garrix: “Możecie spodziewać się wszystkiego. Mam 19 lat i nie muszę już zarabiać pieniędzy.”

11 Kwi 2016

martin-garrix-top-5-grx-news

Jeszcze przed występem na Ultra Music Festival 2016, Martin Garrix udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swojej karierze i przyszłości własnej wytwórni STMPD Records. Jak na tak młodego człowieka, ma on niezwykle ambitne plany, które wciela w życie. W całym zamieszaniu nie zapomina o muzyce, a jak samo zapowiedział, w tym roku zaprezentuje swój debiutancki album oraz nowy alias, a być może nawet aliasy. Jego celem nie są pieniądze, a samorealizacja i pomoc innym utalentowanym artystom. Dużo wyzwań jak na jednego człowieka, ale miejmy nadzieję, że Martinowi nie zabraknie sił. Jeśli ciekawi Was jego kariera, to warto przeczytać!

Ultra i Miami Music Week nie są Ci obce. Od jak dawna przyjeżdżasz tutaj i realizujesz występy?

To moje czwarte Miami Music Week i mój trzeci set na Ultra w Miami. Każdy rok oferuje coraz więcej emocji. Za pierwszym razem stałem wśród publiczności. Za drugim, grałem za dnia. Za trzecim grałem w godzinach wieczornych, a w tym roku zamykam pierwszy dzień.

Tak, pamiętam Twój set z zeszłego roku, gdzie pojawił się Usher. To był wspaniały występ. Widziałem go na żywo.

Dzięki! Za każdy razem, gdy jestem w Miami, ożywają we mnie te wszystkie szalone wspomnienia. Daje mi to dużo radości.

Czy realizujesz jakieś imprezy w Miami poza Ultra?

Pojawiłem się w SiriusXM, gdzie udzieliłem wywiadu i zagrałem krótki set. Ale było to w ciągu dnia, a oprócz tego omawiałem szczegółowy plan dnia z moim zespołem. Urządziliśmy nasze własne studio w pokoju hotelowym, gdzie ustawiliśmy cały nasz sprzęt, w tym ten DJ-ski, i po prostu sobie grałem. Przygotowywali wizualizacje i całą resztę rzeczy, a za każdym razem, gdy coś mi się podobało mówiłem “Uwielbiam to!”

Robisz co w Twojej mocy, aby zrealizować jak najlepszy występ, tak?

Poświeciliśmy wiele czasu na przygotowanie show, które zrobi wrażenie na fanach. Uważam, że praca ta jest tego warta i jeśli porównam ten tydzień z zeszłorocznym, w zeszłym roku było dużo imprezowania i grania na różnych wydarzeniach, a każdego ranka myślałem “Ahhh! Muszę spotkać się z prasą! Muszę być w studiu!”. Więc w tym roku w zasadzie byłem w pokoju hotelowym i prawdziwym studiu, pracując nad muzyką i oprawą.

Więc porównując do poprzednich lat powiedziałbyś, że tym razem jest zdecydowanie więcej luzu i masz więcej czasu dla siebie?

Nie, nie do końca mam więcej luzu. To czas kiedy pracuję. Było wiele rzeczy, które musiałem zrobić i nadać im priorytet. Balansowanie tym było bardzo przyjemne.

Mogę to sobie tylko wyobrazić. Czy jest jakiś rodzaj muzyki, którego teraz słuchasz? Taki który nie wiąże się z “Animals”, a z bardziej melodyjnymi utworami jak “Now That I’ve Found You”? Co Cię teraz inspiruje?

Uwielbiam Axwell/\Ingrosso, nowy album Steve’a Angello, ale też stare kawałki Avicii’ego. Dla mnie w muzyce chodzi o emocje. Wraz z ilością wydawanej muzyki, wszystko zaczyna brzmieć tak samo. Postanowiłem umieścić więcej emocji w muzyce. Na przykład, od małego grałem na instrumentach, więc chciałem użyć progresji dźwięków i melodii oraz uzyskać coś świeżego. Ale teraz jestem w totalnie innym nastroju. Właśnie otworzyłem swoją własną wytwórnię. Oszalejesz, gdy usłyszysz utwory, które przygotowałem na dzisiejszą noc. Zrobiłem dziwny kawałek w rytmach hip-hopu, coś w stylu trapu, ale i 118 BPM. Nawet nie wiem jak to teraz nazwać. Teraz, mając swój własny label, mogę robić cokolwiek chcę. Jestem wolny i szykuję wspaniała zabawa!

Czego możemy oczekiwać ze STMPD? Jakich artystów możemy się spodziewać?

Możecie spodziewać się wszystkiego. Nawet raperów i muzyki od hip-hopu do indie pop, trapu i elektronicznej muzyki. To może być cokolwiek. Mam 19 lat i nie muszę już zarabiać pieniędzy. To co chcę uczynić z wytwórnią, to stworzyć platformę dla innych artystów i wspierać nowe talenty z całego świata. Otrzymałem wiele niesamowitych dem. Pracowałem w studiu, z niektórymi z tych utalentowanych ludzi i dopracowywaliśmy ich projekty wedle ich oczekiwać, dopiero co dwa dni temu kupiłem nowe biuro w Amsterdamie. Teraz poszerzamy zespół i szukamy ludzi, którzy pracowaliby za STMPD Records. Tak jak z “Now That I’ve Found You,” liczyłem na pozytywne opinie, bo była to pierwsza premiera z mojego labelu i okazało się, że feedback jest niesamowity. Kawałek dostał się na listy przebojów na całym świecie, a nawet jeszcze nie zaczęliśmy promocji w radiu. Wrzuciłem go tylko na swoje media społecznościowe. Jest to dla mnie bardzo ekscytujące, podczas występu na Ultra mam zamiar zagrać mnóstwo nowej muzyki, z różnych gatunków, chcę żeby to był dowód na to, że w moim labelu może ukazać się każdy rodzaj muzyki.

W ten sposób dotarliśmy do tematu Twojego debiutanckiego albumu. Powiedziałeś, że eksperymentujesz z różnymi gatunkami. Czy wybrałeś już nazwę albumu? Powiesz coś o collabach?

Dzisiejszej nocy usłyszycie wiele nowych piosenek. Nie mam jeszcze nazwy dla albumu, ale rozważam kilka opcji. Jednakże, teraz jestem w procesie tworzenia. Myślę, że pracuję teraz na około 25-30 utworami i wybierzemy z nich 13 najlepszych. Mogę wydać również pozostałe w STMPD Records, pod nowym aliasem. W zasadzie mogę zrobić co zechcę i czuję się z tym świetnie. Mam wolne dwa miesiące, które poświecę na pracę w studiu.

Ostatnie pytanie. Co się dzieje z Twoim aliasem GRX? Będziesz go używał czy został zapomniany bezpowrotnie?

Nadal jest w trackie pracy. Ale teraz skupiam się na Martinie Garrixie. Naprawdę chcę wydać niedługo album. Z pewnością w tym roku. Tego wieczora zaprezentuje nowy alias. To będzie dobra zabawa i naprawdę jestem podekscytowany tym wydarzeniem.

Źródło: youredm.com

O autorze

Avatar autora
Tomasz Bagiński administrator

Miłośnik muzyki elektronicznej, który dzieli się swoją pasją z innymi ludźmi. Pomysłodawca, założyciel oraz właściciel marki Essential Music.