Martin Garrix: “Przez pierwsze kilka lat robiłem muzykę, która brzmiała beznadziejnie.”

Kilka dni temu Martin Garrix potwierdził prace nad debiutanckim albumem, który ma się ukazać w tym roku. Jest to jeden z jego głównych celów, a patrząc na dotychczasową zawziętość i upartość młodego producenta jestem pewien, że dotrzyma słowa. Powtarzałem to wiele razy, ale powtórzę też teraz, że zerwanie umowy ze Spinnin’ Records naprawdę mu służy. Widać, że czuje się znacznie swobodniej, a co za tym idzie, mówi to co naprawdę myśli.

W pierwszym filmiku dla Twitter Video, Garrix zapowiedział debiutancki album. Następnie pojawił się kolejny materiał, w którym wypowiedział się na temat samego krążka, ale nie tylko. Okazuje się, że do współpracy nad nową muzyką zaprosił raperów i wokalistów. Nie jest to wielkim zaskoczeniem, bo do tej pory nagrał chociażby “Don’t Look Down” z Usherem, czy jeszcze niewydane “Rewind Repeat It” z Edem Sheeranem. Oprócz tego wypowiedział się na temat ruchu, jakim jest EDM oraz wyznał, dlaczego teledysk do “Forbidden Voices” ma dla niego, aż takie znaczenie.

Poniżej znajdziecie omawiany materiał oraz tłumaczenie słów Martina. Pozostaje życzyć powodzenia w realizacji planów!

From Dubai, DJ @MartinGarrix talks about what drives him & the videos he'll be Tweeting this year. #FFWD2016https://t.co/lFDhpSVZvE

— Twitter Video (@TwitterVideo) February 22, 2016

“Na świecie jest tak wiele krajów, i tak wiele języków. Myślę, że muzyka posiada moc, która jednoczy ludzi. EDM, to oczywiście pewien rodzaj muzyki, ale również część większego ruchu. Odbywają się imprezy i wielkie festiwale. Moment kiedy jestem na scenie, kiedy widzę ten tłum ludzi i łapię z nimi kontakt, za każdym razem mam ciarki na całym ciele.

Na początku tego roku wyprowadziłem się od rodziców. Przez pierwsze kilka lat robiłem muzykę, która brzmiała beznadziejnie. Jedynymi ludźmi, którzy ją lubili byli moi rodzice. To coś przez co trzeba przejść. Teledyski, z którego jestem bardzo dumny, to ten z ‘Forbidden Voices’. Zaczyna się ujęciem, gdzie mając 10 lat jestem DJ-em. Są też ujęcia z moich pierwszych koncertów. Na ostatnim z tych ujęć jest jakieś 100 tys. ludzi. Używam mediów społecznościowych, aby utrzymać kontakt z fanami. Staram się odpowiedzieć na jak najwięcej Tweetów.

W 2016 roku nie chcę utknąć w jednym gatunku. Pracuję nad nową muzyką, jako Martin Garrix, ale współpracuję również z raperami i wokalistami. Będę eksperymentował. Uszczęśliwianie innych ludzi, czyni mnie równie szczęśliwym.

W tym roku zamierzam zrealizować wiele koncertów, wydać sporo nowej muzyki, w tym własny album oraz zaliczyć kolejny udany rok.” – Martin Garrix