Martin Garrix został okradziony na Ibizie

3 Sie 2015

garr

Sława niewątpliwie ma swoje plusy i minusy. Oczywiście każdy może stać się ofiarą przestępstwa, ale można z powodzeniem założyć, że obrabowanie domu Martina Garrixa, to nie przypadek. Młody Holender zostawił swoje rzeczy w domu na Ibizie, a następnie poleciał na występ na Majorce. W tym czasie do jego pokoju dostali się złodzieje, którzy ukradli (prawie) wszystkie laptopy oraz inne istotne rzeczy. Na szczęście laptop, którego Garrix używa do produkcji muzyki, miał ze sobą.

“Jacyś żałośni idioci włamali się dziś w nocy do mojego domu na Ibizie. Występowałem wtedy na Majorce… Nie mogę uwierzyć, że są tacy ludzie” – Martin Garrix

“Ich rodzice muszą być dumni, wszystkie moje laptopy oraz inne ważne rzeczy zostały skradzione. Na szczęście laptop do produkcji miałem przy sobie” – Martin Garrix

“Karma zajmie się nimi” – Martin Garrix

Oczywiście oprócz fali współczucia ze strony fanów, pojawiły się również wpisy trywializujące całe zajście. Jeden z fanów Martina, zarzuca mu, że za wynagrodzenie za jeden występ odkupi sobie cały skradziony sprzęt. Garrix wyjaśnił, że nie chodzi o pieniądze, a o wartość sentymentalną, która jest bezcenna.

Josh: Kurde, będziesz musiał zagrać godzinę dłużej żeby odkupić, to co Ci skradziono. Co za ciężkie życie…

Garrix: Niektóre rzeczy są bezcenne, pieniądze nie odkupią wspomnień 🙂

O autorze

Avatar autora
Tomasz Bagiński administrator

Miłośnik muzyki elektronicznej, który dzieli się swoją pasją z innymi ludźmi. Pomysłodawca, założyciel oraz właściciel marki Essential Music.