Matroda otwiera swoją własną wytwórnię “Terminal Underground”
Confession, Hexagon, Heldeep czy Musical Freedom, to zaledwie kilka z prywatnych wytwórni należących do gwiazd muzyki elektronicznej. Większość z tego typu labeli zostało powołanych do życia z prostego powodu – chęci większej swobody i niezależności w publikowaniu muzyki. Tego typu wartości są w dzisiejszych czasach luksusem, o który trzeba się postarać. Mimo, że lista wytwórni jest wyjątkowo długa, Matroda postanowił dołączyć do kolegów ze swoim nowym pomysłem o nazwie “Terminal Underground”.
Nowy rok, nowa wytwórnia “Terminal Underground”
Matija Rodić, znany szerzej jako Matroda, za pośrednictwem Twittera zapowiedział swoje plany na rok 2020. Wystarczyły trzy, niezwykle treściwe podpunkty. Zapowiedź nowej muzyki oraz światowej trasy koncertowej, to całkiem ambitne projekty, ale to nie wszystko. W pierwszym punkcie, Matija jasno dał do zrozumienia, że postanowił otworzyć własną wytwórnię muzyczną.
“2020
– Nowa wytwórnia (moja własna)
– Nowa muzyka (wkrótce)
– Nowa trasa koncertowa (światowa)” – Matroda
Nie musieliśmy długo czekać na nowe informacje o labelu Matrody. Opublikował on kolejny wpis, z którego wynika, że powodem otworzenia swojej wytwórni była potrzeba większej swobody, a także chęć pomocy młodym producentom. Poznaliśmy również nazwę projektu, która brzmi “Terminal Underground”.
“2020 – Z dumą prezentuję wam moją platformę / label o nazwie ‘Terminal Underground’. To było coś, o czym myślałem od dłuższego czasu… aby mieć swobodę wyrażania siebie, a także pomagać młodym producentom. Więcej informacji wkrótce” – Matroda
Poznaliśmy nazwę labelu, a także ogólny zakres działań, jednak nadal czekamy na informację co do oficjalnego startu, jak i pierwszego wydania. Znając jednak twórczość Matrody, możemy mieć pewność, że otwarcie będzie naprawdę mocne i obfitujące w mocno wykręcone brzmienia.
Ważna postać na scenie EDM
Matroda często gościł w wytwórniach, takich jak Dim Mak, Musical Freedom czy też Mad Decent. Zamknięcie 2019 roku w wykonaniu Matrody miało miejsce w wytwórni Tiësto, za sprawą utworu “Walk In The Spot”.
Dim Mak należące do Steve’a Aoki, odpowiadało natomiast za wydanie EP-ki o nazwie “The Red Tape”, która została podzielona na dwie części. Opis owego podziału był dość wymowny, a mianowicie strona “A” i “B”. Wydanie zostało również wzbogacone o wersję “Deluxe”, zawierającą dwa bonusowe utwory i 10 remixów.
Ciekawostką niech będzie fakt że podzielenie wydania na takie a nie inne części nie było przypadkowe. “The Red Tape” doczekało się fizycznego wydania w formie… kasety. Czy podobne elementy marketingowe pojawią się w wytwórni Matrody? Przekonamy się już niedługo!
Zobacz również:
- Malaa wystąpi w Club Holidays Orchowo. Znamy cenę biletów!
- Gwiazdy EDM wspierają walkę z wielkim pożarem w Australii
- Jauz organizuje wirtualny koncert. Dołącz do zabawy, jako avatar!