Oliver Heldens: “Moim celem jest robienie muzyki, która mnie ekscytuje”

Wczoraj na naszym youtube’owym kanale pojawił się film naszpikowany ciekawostkami o Tchamim. Dziś natomiast na stronie, co nieco o innym prekursorze gatunku Future House. Oliver Heldens – bo o nim mowa – ma na swoim koncie masę sukcesów i to nie tylko na scenie ściśle klubowej, ale także na tej komercyjnej. W ostatnim czasie postawił na głębsze brzmienia, a to za sprawą aliasu HI-LO, w którym pojawiają się nieco bardziej niszowe brzmienia.

Zarówno numery z głównego aliasu, jak i z tego pobocznego, składają się na sukces Holendra, dzięki czemu można go zobaczyć na największych śfestiwalach. Pod koniec sierpnia pojawił się on podczas festiwalu Creamfields w Wielkiej Brytanii, i z tej okazji udzielił wywiadu.

Oliver został tam zapytany chociażby o specyfikę brytyjskiej publiczności.

“Są naprawdę dobrzy! Szczególnie w północnych rejonach publiczność jest najbardziej szalona, w Szkocji, Irlandii i na północy Anglii. Jestem naprawdę podekscytowany tym, że tu wracam. Jest to mój czwarty raz na Creamfields, w tym trzeci na scenie głównej. Każdego roku jest tutaj mocniej i lepiej. Pamiętam swój pierwszy raz na festiwalu. Grałem  na scenie Axwella i Sebastiana Ingrosso, pod sceną było pełno ludzi. To jest naprawdę wspaniała energia!”

Warto wspomnieć także o tym, że producent miał swoją własną scenę podczas tegorocznego festiwalu Tomorrowland.

“Ponowne granie na swojej własnej scenie na Tomorrowland było niesamowite. Zainspirowali mnie artyści tacy, jak Throttle czy AFSHeen. Uczestniczyłem w wielu sesjach studyjnych z tym drugim i mamy nadzieję już wkrótce wydać parę kawałków, które zrobiliśmy razem.”

Trwają ostatnie dni głosowania w tegorocznym zestawieniu DJ Mag Top 100, tak więc i ten temat po prostu musiał być poruszony.

“Jestem zaszczycony swoją pozycją w rankingu. Nigdy nie myślałem, że to może mi się przydarzyć. Wielu ludzi pyta mnie, czy moim celem jest bycie numerem 1 (w rankingu DJ Mag – przyp. red.), ale moim celem jest po prostu robienie muzyki, która mnie ekscytuje.”

Źródło: weraveyou.com