Oliver Heldens zagrał set na wysokości 3000 metrów!
Oliver Heldens zaszedł naprawdę wysoko. Posiada własną wytwórnię “Heldeep Records”, każdy jego numer to hit, począwszy od “Gecko”, poprzez remix “Can’t Stop Playing”, czy ostatnio wydane “I Don’t Wanna Go Home”. Nie zapomnijmy także o tłumach podczas jego występów. Czy da się zajść jeszcze wyżej? Oczywiście! Dokładnie 3 kilometry nad ziemią!
Jak to jest możliwe? Oliver postanowił zagrać swój set… w balonie. Wraz z całym sprzętem, załogą i swoimi znajomymi, wzbił się w przestworza niczym rasowy lotnik. Grając przy okazji świetnego seta. Całość była transmitowana na żywo, na Facebooku. To musiało być wspaniałe przeżycie. Piękne widoki, rozpostarte poza horyzont krajobraz. Brak publiczności z nawiązką wynagrodziły przepiękne widoki, które zapierają dech w piersi.
Trzeba przyznać, że Oliver Heldens jest artystą wysokich lotów.