Porter Robinson zapowiedział nowy album “Nurture”. Dziś premiera nowego utworu!
Bez żadnego ostrzeżenia, Porter Robinson zapowiedział swój nowy album “Nurture”, a także premierę nowego utworu “Get Your Wish”. Usłyszeliśmy również krótki fragment nowego dzieła tego wyjątkowego, amerykańskiego producenta. Informacje te wzbudziły wiele emocji, bo Porter to jeden z tych artystów, który stawia na jakość a nie ilość. Czego możemy się spodziewać po nowym krążku Robinsona?
Zapowiedź albumu “Nurture”
W świecie cotygodniowych premier i wyścigu za trendami, bardzo łatwo zgubić oryginalność, kreatywność i jakość. Na szczęście muzyka elektroniczna ma w swoim zanadrzu takie postaci, jak Porter Robinson. Jest to idealny przykład artysty, który tworzy magiczne, muzyczne dzieła. Na każde z nich warto czekać, bo możemy być pewni, że będziemy obcować z czymś niezwykłym.
W sierpniu 2014 roku, Porter wydał swój pierwszy album o nazwie “Worlds”. Ten genialny krążek zawiera między innymi takie utwory, jak “Divinity”, “Sad Machine” czy “Lionhearted”. Mimo, że od premiery minęło dobrych kilka lat, każdy z numerów nadal brzmi świeżo i wzbudza emocje. Próba czasu, to najlepszy wskaźnik jakości muzyki. Właśnie dlatego fani Portera, jak i ogólnie muzyki elektronicznej, ucieszyli się na wieść o nowym albumie Robinsona, którego nazwa to “Nurture”.
Przesłuchując trwającą niespełna minutę zapowiedź, od razu można poczuć unikalny klimat twórczości Portera. Delikatne dźwięki spotykają się z charakterystycznymi wycinkami wokalu i przebłyskami mocniejszych brzmień. Zapewne wpływ na tworzoną muzykę ma poboczny alias Robinsona – Virtual Self. To właśnie pod tym pseudonimem powstało, m.in. “Ghost Voices”.
Premiera utworu “Get Your Wish”
Nie znamy dokładnej daty premiery płyty, a wiemy jedynie, że ukaże się w 2020 roku. Porter postanowił zaostrzyć apetyt w najlepszy możliwy sposób, czyli wydając jeden z utworów z albumu “Nurture”. Już dziś o godzinie 20:00 naszego czasu, ukaże się nowy kawałek Portera Robinsona o nazwie “Get Your Wish”.
Nie ukrywam, że nie mogę się doczekać aż usłyszę dzisiejszą premierę Portera. Jestem pewien, że zarówno ten jeden utwór, jak i cały album będą skończonym dziełem. Sztuka wymaga czasu, a w tym wypadku artysta miał czas od 2014 roku. Byle do 20:00!
Zobacz również:
- Skrillex pracuje nad nowym albumem. Premiera coraz bliżej!
- Nicky Romero: “Ludzie myśleli, że biorę narkotyki. Byłem wykończony”