Steve Angello buduje napięcie przed premierą albumu. Jest na co czekać!

Jeden z członków nie istniejącego już kolektywu Swedish House Mafia powraca na salony. Nie tak dawno byliśmy świadkami premier jego dwóch najnowszych EP-ek, a konkretnie “Genesis” oraz wydanej w październiku “Inferno”, które nawiązują do komedii włoskiego pisarza Dantego o tym samym tytule. Steve postanowił obrać nieco inny, muzyczny kierunek, w stronę dużo poważniejszej elektroniki niż tej znanej z głównych scen festiwali.

Jakiś czas temu, szwedzki producent zapowiedział swój drugi zaraz po “Wild Youth”, krążek o nazwie “Almost Human”. Jego premiera miała się odbyć w trzech częściach, dwie z nich to wspomniane wcześniej EP-ki “Genesis” i “Inferno”, a całości miała dopełnić ostatnia zatytułowana “Paradiso”. Tak się jednak składa, że ostatnio profil artysty na Twitterze jest niezwykle aktywny. Publikuje on krótkie filmiki nawiązujące do siedmiu główych grzechów, z czego pierwszy z nich pojawił się 23 października.

Burn your sins in the fiery Inferno. Stay tuned. pic.twitter.com/Vc0ilcwNVH

— Steve Angello (@SteveAngello) 23 października 2017

Każda kolejna zapowiedź była coraz bardziej tajemnicza, jednak można poczuć wyraźne nawiązanie do głównego tematu, czyli budowania napięcia przed premierą “Almost Human”. Być może ten natłok treści, to tylko bardzo aktywny kampania reklamowa, a być może wskazuje to na rychłą premierę całego krążka. W końcu domknięcie roku wydaniem płyty, to całkiem kusząca wizja.