Wizerunek Deadmau5-a został wykorzystany do nakręcenia sprzedaży biletów

18 Mar 2016

deadmau5-germination-news

Popularność ma swoje dobre i złe strony, jednak w obu wypadkach wiąże się ona z odpowiedzialnością. Artysta powinien szanować fanów, którzy wydają pieniądze, aby ujrzeć swojego idola. Cokolwiek by nie mówić o Deadmau5-ie jest on do bólu uczciwy wobec ludzi, którzy szanują jego twórczość i śledzą jego media społecznościowe. Jest kontrowersyjny, jest wybuchowy, bez ogródek mówi co myśli, ale w tym wszystkim jest szczery i nie udaje kogoś kim nie jest.

Taka postawa budzi zaufanie, a tym samym kreuje prawdziwie wiernych fanów. Organizator wydarzenia “The Germination Festival” postanowił to wykorzystać i użył wizerunku Deadmau5-a, aby nakręcić sprzedaż biletów. Tutaj rodzi się pytanie: Jak to zrobić żeby nie trafić do sądu? W gruncie rzeczy nie jest to takie trudne, bo wystarczy zbudować aurę tajemniczości i skorzystać z jakiegoś charakterystycznego elementu danego artysty. W ten oto sposób powstał poniższy obrazek, gdzie wykorzystano wizerunek Deadmau5-a, Bassnectar i Griza.

Nie wiem na co liczyli organizatorzy, ale przecież żyjemy w czasach Internetu, gdzie tego typu przekręty momentalnie wychodzą na jaw. Nie inaczej stało się tym razem, a głos zabrał sam zainteresowany, czyli Joel.

“Tandetne jak skurwysyn” – Deadmau5

“Każdy fan Deadmau5-a, który chciałby odzyskać pieniądze za bilet na thegerminationfestival.com uzyska naszą pomoc. Przepraszam za to, że są idiotami.” – Deadmau5

Mysza postanowił wykonać kilka telefonów. Okazało się, że organizatorzy nie wykazują żadnej skruchy, a wręcz przeciwnie! Postanowili udzielić Joelowi “przyjacielskiej rady”, aby zastanowił się nad swoim poczuciem humoru.

“‘Zastanów się nad swoim poczuciem humoru’ lol… Lepiej zastanówcie się nad lepszymi technikami marketingu.” – Deadmau5

W sumie nie wiem jak skomentować tak tanie i tandetne sztuczki, które mają nakręcić sprzedaż biletów. Rozumiem, że chcieli wypromować imprezę i poniekąd im się to udało, ale za jaką cenę? Oby to był jeden z nielicznych przypadków takiego “zabawnego” marketingu.

O autorze

Avatar autora
Tomasz Bagiński administrator

Miłośnik muzyki elektronicznej, który dzieli się swoją pasją z innymi ludźmi. Pomysłodawca, założyciel oraz właściciel marki Essential Music.